Do seansu najnowszego filmu Clinta Eastwooda usiadłem z pełnym przekonaniem, że czeka mnie co najmniej dobra opowieść w typowym dla tego reżysera wydaniu. Niestety srogo się przeliczyłem. Bardzo srogo. Niby mamy tutaj opowieść o honorze. O poczuciu powinności. O odnajdywaniu swojego miejsca na świecie. Ale to jest po prostu zły film. Gra aktorska to jakiś […]
Oglądając Toy Story 4 popłakałem się — jak na prawdziwego mężczyznę przystało. Ta seria towarzyszy mi od zawsze, widziałem poprzednie części dziesiątki, jeśli nie setki razy. I po prostu się popłakałem. Znowu!
Świetny film ze wspaniałą i niełatwą opowieścią o tym, co jest ważne w życiu — a dla każdego z nas ważne może być coś zupełnie innego.
Życie jest pełne wyborów i każdy z nich może nas zabrać w miejsca, które się nam nawet nie śniły.
Proszę oglądać i nie bać się płakać!

KOMENTARZE