W związku z tym, że za 3 tygodnie premierę ma PlayStation VR 2….kupiłem sobie w końcu PS VR 1. I myślę, że dla wszystkich, którzy zwlekali z tym zakupem jest to świetna okazja, by nadrobić wiele zaległych gier. PS VR 2 niestety nie będzie wstecznie kompatybilne z grami PS VR 1 (trochę tytułów zostanie zaktualizowanych, […]
...czyli recenzja Massive Action Game w wersji 2.0 z użyciem najnowszego kontrolera ruchowego Sony. Od około dwóch tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem magicznej różdżki. Niestety w Starter Packu, w który się zaopatrzyłem, był tylko Starter Disc, czyli zbiór wersji demo do pobrania za darmo również z Playstation Store. Na szczęście na półeczce leżało lekko już zakurzone pudełko z grą MAG.
Nie czekając wsadziłem płytę do czytnika PS3, zainstalowałem ważący około 500 MB patch i zalogowałem się na swojego wojaka na poziomie trzecim. Do tej pory z MAG spędzałem czas tylko, gdy miałem ochotę na „bycie trybikiem w wielkiej bitwie”, ponieważ wszystko czego oczekiwałem od FPS miałem w dwóch wiodących, ale różniących się produkcjach. Mowa oczywiście o Battlefield: Bad Company 2 oraz Call of Duty: Modern Warfare 2. Czy zmieniło się to po wprowadzeniu obsługi kontrolera Playstation Move? Przyjrzyjmy się bliżej.
Wygląd gry nie zmienił się, ale do interfejsu dodano opcje i ustawienia odnośnie nowego kontrolera. Za pewne najbardziej interesują Was trzy kwestie omówione poniżej.
Jak wypada rozgrywka przy użyciu PS Move?
Move odpowiada za pracę kamery, sterowanie oraz wszystkie czynności przypisane do standardowych przycisków. O ile te ostatnie funkcjonują tak samo jak na padzie (oprócz tego, że jest tylko jeden spust, ale za to cudownie zrobiony), o tyle czujnik ruchu to już inna magia. Magia Nintendo Wii. Im większy ekran, tym większa powierzchnia sterowania celownikiem. Ważne są dość płynne ruchy, bo przy szarpaniu trudno jest zapanować nad tym, gdzie prujemy z giwery. Kamerą steruje się bardzo wygodnie. Wszystko jest przemyślane tak, by odruchowo, w kilka chwil załapać jej działanie. Jako, że testowałem grając tylko trzema różnymi kombinacjami sprzętu z najniższych poziomów doświadczenia, nie wypowiem się na temat bardziej zaawansowanych zabawek. Celowanie snajperką jest bardzo intuicyjne i właśnie nią najczęściej udawało mi się nabić kilka fragów. Karabinem strzela się trochę pokracznie przy dłuższych seriach, ale po chwili wprawy nawet nad tym da się zapanować.
Czy do komfortowej gry potrzebny jest Navigation Stick?
Odnośnie „pałeczki nawigacyjnej” wypowiem się tylko w kilku zdaniach. Jest wygodna, dobrze leży, ma dwa trigger'y, co w połączeniu z Move daje zabójcze „trigger trio”. Wszystko to ma także pad DS3, który nie jest tak ciężki jak się wydaje i przeszkadzać może tylko jego symetryczna budowa obciążająca rękę oraz dość daleko wysunięty analog. Jeżeli chcesz grać na poważnie w gry typu MAG lub Killzone 3, możesz zaopatrzyć się w to cudo. Natomiast jeżeli grasz w tego typu produkcje dla zwykłego odstresowania i niezbyt regularnie - nie jest to konieczne.
Czy PS Move może zastąpić DS3 w kwestii hardcorowego grania?
Owszem, lecz jest jedno „ale”. Producenci gier muszą tak przystosować gry do Move, aby wykorzystać w pełni jego możliwości. W innym przypadku „dorabiane sterowanie” nie przebija przyjemnością grania zwykłym Dualshockiem 3. Dla mnie PS Move to uzupełnienie pewnej depresji w rynku gier. Przy rywalizacji z Kinectem, na obie konsole mogą wyjść naprawdę dobre gry.