Throne & Liberty, od NCSoft, czyli twórców legendarnej serii Lineage, obiecuje intensywne doświadczenie MMO z dużym naciskiem na masowe PvP i (między)gildyjną dramę. Lineage II w okolicach roku 2007 było moją pierwszą miłością w gatunku MMORPG, więc z Throne & Liberty wiązałem dość duże oczekiwania. Okazało się, że w pierwszym miesiącu (październik 2024) utopiłem w […]
Gdy w zeszłym roku zacząłem powoli kształtować konkretną wizję, która będzie stała za blogiem JackGraal.com, dawały o sobie znać takie pojęcia jak minimalizm czy slow life. Nie zamierzałem jednak na siłę doklejać żadnej etykietki.
Pod zakładką "Pierwszy raz?" powoli przelewałem tę niejasną wizję na papier, ale bez konkretnych definicji. Aż tu nagle pewnego pięknego, upalnego dnia zdałem sobie sprawę, że to co próbuję od dłuższego czasu określić, nazywa się po prostu "esencjalizmem". Trafiłem na to pojęcie całkowicie przypadkowo i po prostu idealnie pasowało.
Dlatego od teraz oficjalna nazwa bloga brzmi:
JackGraal.com – esencjalizm popkulturowy
Ale co to jest ten "esencjalizm"?
W skrócie - esencjalizm polega na szanowaniu siebie i swojego czasu (całkiem rozsądnie, prawda?) poprzez dokonywanie świadomych wyborów oraz skupianiu się na tym co jest dla Ciebie rzeczywiście ważne (nauka do egzaminu, maraton The Office czy może partyjka w Wiedźmina? Nie ma spiny, są drugie terminy).
W trzech tekstach (1,2,3), które pierwotnie przypisałem do kategorii “lifestyle”, esencjalizm jest bardzo dobrze widoczny. I powtórzę raz jeszcze - nie miałem wtedy pojęcia, że coś takiego istnieje. Po prostu pisałem to, co czułem.
Trochę tak, jakby puzzle same powędrowały w odpowiednie miejsce, a na pudełko spojrzałem tylko po to, by dowiedzieć się co przedstawia obraz, który przed chwilą ułożyłem.
Chociaż termin “esencjalizm” ma kilka dość różnych definicji sięgających już czasów Platona i Arystotelesa, ja posługuję się nim w takiej formie, w jakiej opisał go Greg McKeown w książce Essentialism: The Disciplined Pursuit of Less.
Dlaczego popkulturowy?
Przymiotnik "popkulturowy" znaczy tyle co "traktujący o popkulturze". Każda interakcja między ludźmi, która pozostawia jakiś ślad (może to być na przykład krótki dźwięk i towarzyszący mu odcisk dłoni na policzku), jest kulturą. W takim razie mianem "popkultury" możemy nazwać wszystkie takie interakcje, ale na trochę większą skalę.
Jednym z powodów, dla których powstał ten blog, jest chęć pisania i mówienia o kulturowych zjawiskach i dziełach - grach wideo, filmach, serialach, czy nowych technologiach, ale także o podróżach, motywacji do działania oraz innych ciekawych wydarzeniach, które dzieją się codziennie wokół nas.
Natomiast poprzez połączenie tematyki popkulturowej z pojęciem esencjalizmu staram się przedstawiać pomysły na to, jak z głową korzystać z otaczających nas codziennie możliwości, przyjemności i rozrywek. I nie dać się im przy okazji pożreć.